Scenariusz i reżyseria: Grzegorz Szypka
„Zobaczyłam w pani Piaf. Tę sprzed ponad 60 lat. Miałam okazję oglądać wtedy Jej koncert. Pani jest Nią. Pani to Piaf. To niesamowite…"
Rzeczywiście, trudno oprzeć się wrażeniu, że przed nami jest Edith Piaf! Na wyciągnięcie ręki, prawdziwa, żywa i nadal pełna najsilniej wyrażanych emocji. Stoi przed nami. Po prostu. Stoi i śpiewa wszystko to, co już od dawna kochamy. Bo któż nie zna „Życia na różowo", „Padam, padam" czy „Nie żałuję". Stoi i mówi o sobie, najszczerzej. Bo tylko teraz sobie na tę szczerość pozwoliła. Widzimy jak przepełnia ją szczęście, jak tęskni, jak się zakochuje, jak prosto z ulicy trafia do kabaretu, a potem w szeroki świat, jak goni za miłością, jak cierpi.
Spektakl przepełniony przebojami niezapomnianego „paryskiego wróbelka” jest opowieścią o życiu Edith, jej wspomnieniem o mężczyznach, tęsknotach, wzlotach, upadkach i odwiecznej pogoni za miłością, która była dla niej sensem istnienia, a której miała tak mało. Patrycja Zywert-Szypka w tej roli pozwala nam spotkać się z Piaf taką, jaka była. Prawdopodobnie…